poniedziałek, 11 czerwca 2012

Prolog

Najdroższy Adamie,
Gdzie jesteś? Piszę do Ciebie już trzeci raz. Bez odzewu.
Minął już tydzień, a ja wciąż nie mogę się obudzić. Bo to sen, nie martw się. Mimo wszystko cały czas czekam na odpowiedź. Gdy się już skończy - nie odpiszesz. Nie będziesz musiał. Gdy się skończy... jeśli się skończy. Ale musi, prawda? Napisz mi, że musi. Wtedy będę choć trochę bardziej spokojna.
Piszą o Tobie w gazetach, widziałeś? Kłamią, nie przejmuj się. Nie robią tego świadomie. Sądzą, że tak właśnie było, a ja nie chcę ich wyprowadzać z błędu. Jeszcze nie teraz. Zresztą, kto by mi uwierzył? Kiedyś przyjdzie taki czas, że poznają całą prawdę. I po raz kolejny się o Tobie rozpiszą. Ale przecież ja się już wtedy obudzę. Znowu będzie jak dawniej.
Uważasz, że jestem nachalna? Mam nadzieję, że nie. Cały czas myślę o Tobie. O nas. Pamiętasz jak mówiłeś o naszej wspólnej przyszłości? Za rok będę już pełnoletnia i będziemy mogli razem zamieszkać. Nie mogę się doczekać. Ale teraz muszę się obudzić. Na razie nic jeszcze nie jadłam, jakoś nie mogę. Ani razu nie zeszłam na dół. Wyobrażasz sobie? Cały tydzień w pokoju... i tak nikogo to nie obchodzi.
Widzisz, zaczęły się wakacje, a ja muszę spać. Zamiast spędzać z Tobą czas. Jakbyś odpisał byłoby mi łatwiej, wiesz? Myślę, że w końcu to zrobisz.
Teraz muszę kończyć, ale proszę, pamiętaj, że Cię kocham.
Na zawsze Twoja,
Narcize

4 komentarze:

  1. Hmm...list? Ciekawe kim jet tajemniczy Adam? Prolog jest bardzo tajemniczy, do tej pory nie spotkałam się z podobnym.

    OdpowiedzUsuń
  2. *.* Teraz natrafiłam na to, po 3 latach od napisania, ale co tam :p
    No, no, zainteresowałaś mnie, a to niełatwa sprawa :3
    Idę czytać dalej~
    ~Sparkle~
    PS.Narcize? Coś za bardzo kojarzy mi się z Narcyzą Malfoy... no nieważne, zobaczę, co dalej.

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam listy! A zwłaszcza takie tajemnicze... Nie rozumiem za bardzo o co chodzi, ale i tak mi się podoba. Lece czytać dalej...
    Dor Meadowes

    OdpowiedzUsuń
  4. Dziękuję za zaproszenie na bloga.
    Uwielbiam takie ciekawe motywy, więc pewnie będę stałym bywalcem ;)

    OdpowiedzUsuń